Forum PePeTe Groups Strona Główna PePeTe Groups

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

auyta

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum PePeTe Groups Strona Główna -> Humor
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
aaa4




Dołączył: 21 Gru 2017
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 12:01, 16 Sty 2018    Temat postu: auyta

W tej ocenie utwierdzil sie na drugi dzien, gdy niespodziewanie dostal przepustke, ktora Schenker z checia poparl. Najwyrazniej wszyscy chcieli pozbyc sie go z okretu choc na chwile. Gdy wzial juz do reki papier z rozkazem wypisanym starannym charakterem pisma kwatermistrza, naszla go tez inna mysl. Zapewne liczyli, ze kapitan Reiss sie dowie, jak jego pupil drugi dzien swojego szkolenia zaczyna od przepustki. Jednak wszczynajac teraz zamieszanie ze zwrotem przepustki, wcale nie poprawilby swojej sytuacji, a moze wrecz ja pogorszyl. Poza tym naprawde chcial sie stad wyrwac.

Kinau jakos dowiedzial o niespodziewanym prezencie, zreszta nie dziwota, bo pewnie kazdy na okrecie juz wiedzial. Po swojej wachcie wpadl znienacka do kubryka, gdzie Johann przygotowywal sie do wyjscia.

-No, nareszcie mozemy sie napic wieczorem - oznajmil z zadowoleniem, a byl to bodaj pierwszy przyjazny glos, jaki Johann slyszal od kilku dni. - Zabiore cie do najlepszej knajpy w tym porcie, do najlepszego grogu i najladniejszych dziewczat.

-Myslalem, ze na lad mozna dostac sie stad dopiero porannym kutrem.

-Regulaminowo tak. Ale dzis mamy szczescie, bo czif zabawil dluzej na miescie, a ma nocna wachte. To sie juz nieraz zdarzalo i za kazdym razem podrzucala go lodz parowa spod trzeciej sluzy. Dzisiaj tez przyplynie. Spiesz sie, bo wprawdzie jako jedyny tutaj nie mam nic przeciwko twojemu towarzystwu, ale nocy na pokladzie rowniez nie chce spedzic.

Zamierzal wyjsc, ale zatrzymal sie w pol kroku.

-Tylko wez ten swoj medal. Jak go drugi raz kuk znajdzie, bedziesz musial nurkowac w Jade, zeby go odzyskac.

Johann skrzywil sie lekko, niezdecydowany. Nie od dzis staral sie zapomniec jak najwiecej ze swojej przeszlosci, a utopienie krzyza moglo sie temu niezle przysluzyc. Ale to byla tylko jalowa mysl. Nie pozbyl sie go w tamta noc, zaraz po dekoracji, gdy stal nad ogrodowym stawem z odznaczeniem w dloni, zbierajac sily do rzutu. Tym bardziej nie zrobi tego teraz. Nic wiecej mu nie zostalo po jego kompanii karabinow maszynowych.

Przez te gonitwe mysli zeszlo mu z wyszykowaniem dluzej, niz zakladal. Ledwie zdazyl na inspekcje do podoficera dyzurnego. Spodziewal sie tam wiekszej grupy, ale spotkal tylko Kinaua i jeszcze dwoch marynarzy. Na niektorych okretach takiej lustracji dokonywal osobiscie dowodca, ale Stary po prostu zdal sie na fachowe oko obsmaata Storcha, ktory sprawdzil, czy gotowi do zejscia na lad maja wszystko jak trzeba - mundur czysty i wyprasowany, buty wyglansowane, rowno zawiazany krawat, czyste paznokcie. Ostatecznie zejsc na lad pozwolil tylko Kinauowi i Sangerowi.

Potem bylo dokladnie, jak mowil obserwator. Grubo po osmej wieczorem do trapu na bakburcie podeszla samotna lodz parowa, a z jej pokladu, bez cumowania, wyskoczyl trzeci oficer. Sanger i Kinau zdazyli mu odpowiednio zasalutowac, a potem skoczyli w druga strone, co niewielka zaloge lodzi poczatkowo zdezorientowalo. Ale ich zdziwienie szybko przeszlo, gdy zobaczyli, kogo maja za pasazera. Kinau musial widac czesto korzystac z tej metody transportu.

Lodz powoli ciela fale Jade przy akompaniamencie dziwacznych sykow i piskow zdezelowanej maszynerii. W gorze [link widoczny dla zalogowanych]
powoli zapadaly ciemnosci, a przed nimi rosla przyszarzona krecha brzegu.

-Jak wlasciwie ma pan na imie, Herr Obsmaat - odezwal sie Sanger, siedzac oparty o nadburcie.

-Gorch. Znaczy, Georg - odpowiedzial Kinau. - A naprawde to jak ty - Johann. Poza tym jestes na przepustce, wiec mozesz sobie darowac tego herr. Teraz, jak slyszalem, ledwie jestem od ciebie wyzszy stopniem.

-W takim razie, Georg, nie boisz sie ze mna zadawac? Nie jestem specjalnie lubiany.

-Moze i my, marynarze, bywamy przesadni, ale nie jestesmy z tego powodu zlymi ludzmi. - Tamten usmiechnal sie. - To, co bierzesz za niechec, jest tak naprawde strachem. Zbyt sie od nich roznisz. Ja co innego, jestem jak oni. Najwyzej troche sie na mnie pobocza i nie beda wiecej opowiadac przy mnie wszystkich tych anegdot i historyjek, ktore juz tyle razy powtarzali. Wielka mi strata.

-Mozna pomyslec, ze ci to odpowiada.

-Nie powiem nie. I tak juz niczego nowego ani ciekawego od nich nie uslysze. - Lypnal na Johanna.

-Masz medal?

Sanger wlozyl palce do kieszonki i wysunal wstazke krzyza.

-Znakomicie - ucieszyl sie Kinau. - Bedzie nasza tajna bronia.

Johann zasmial sie pod nosem.

-Nie wierze. Zaprzyjazniles sie ze mna czy z metalowa blyskotka?

-Masz watpliwosci? - Georg zrobil zbolala mine.

-Przeciez tak wspaniale bedzie pogadac z twoim odznaczeniem albo sie z nim napic.

-Dokad w takim razie pojdziemy?

-Do najlepszego miejsca w [link widoczny dla zalogowanych]
calym Wilhelmshaven. Nazywa sie Kaiserkrone.

Sternik lodzi, dotad stojacy niewzruszenie i patrzacy na wprost przed dziob, nagle zakaszlal i spojrzal na nich.

-Johannie Kinau - odezwal sie tonem teatralnego podziwu i zdumienia;


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum PePeTe Groups Strona Główna -> Humor Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin